Pierwsi z nich zatroskani o istniejący drzewostan, cieszący oczy zielenią wiosny, dający trochę cieni w upalne dni lata, a jesienią zdobiący osiedle kolorytem pastelowych barw, sprzeciwiali się wycince kilkudziesięcioletnich jesionów. Drudzy natomiast, kierując się chęcią poprawę estetyki osiedla i zamiarem uporządkowania swoistej samowolki w zazielenianiu tutejszych skwerów, podjęli kroki w kierunku naprawy tego, co inni zepsuli na przestrzeni lat. To między innym dlatego wycięto jesiony amerykańskie, o których pisaliśmy w jednym z wcześniejszych numerów.
Dzisiaj, po upływie kilku tygodni od tamtych emocji, wskazywany wówczas skwer przy ul.Chrobrego prezentuje się, można by rzec, imponująco. Zgodnie z zapewnieniem pracowników spółdzielczej administracji pojawiły się nowe nasadzenia w postaci sześciu, egzotycznie wyglądających jarząbów zwisających (pendula) i miłorząbów dwuklapkowych. Każde z nich okala kamienny zarys klombu, umożliwiający lepszą pielęgnację roślin. Zasadniczą cechą i zaletą tych drzew jest ich niskopienność, która z pewnością zadowoli lokatorów skarżących się wcześniej na nadmierne zacienienie. Już wkrótce zostaną tu również nasadzony krzewy ozdobny. W ten sposób powstaje zieleniec, będący namiastką ogrodu botanicznego. Dodajmy również, że nieopodal tego miejsca, przy ul.Mieszka II-go, wzdłuż przedszkolnego ogrodzenia, posadzono osiem klonów czerwonych i grabów kolumnowych.
To jest, jak sądzimy, najlepszy sposób na to, aby uspokoić tych wszystkich, którym leży na sercu troska o zieleń miejską i otaczającą nas przyrodę. Jeśli już musi dojść do tego rodzaju wycinek, to niech w ślad za nimi idą szybkie działania naprawcze, jak to miało miejsce na osiedlu Piastów I.
(KK)
Z dnia: 2014-04-03, Przypisany do: Nr 7(486)